wtorek, 25 lutego 2014

FAWORKI BEZGLUTENOWE, BEZ MĄKI, CUKRU I MLEKA

Faworki, to chyba za dużo powiedziane. ;)
Smak zupełnie inny, o ile jeszcze pamiętam jak smakowały faworki...
Ciasto jest cięższe, nie rośnie, dlatego ważna będzie grubość placka z którego wytniemy ciasteczka. Udało się odtworzyć kształt faworków (praaawie, patrz poniżej ->krzywulce ;) ) i ten właśnie efekt przyniósł pierworodnemu najwięcej radości.
"Fawoooooorki!"
Krzyczy.
Znaczy - przyjęły się.
Zatem - na zdrowie!
:D


PRZENOSINY STRONY!
Przepis dostępny tutaj: KLIK!

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie przepadałam, teraz jednak gdy nie jem glutenu i nabiału i jeszcze paru innych rzeczy wiele bym dała za ten smak!
    Dziękuję za przepis! Zobaczymy czy starczy mi cierpliwości;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonko jesteś niesamowita ! Jeszcze tylko jaglane pączki opatentuj... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. czy mąke migdałowa można zastąpić inną ?
    Przesmaczie wyglądają te faworki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja je zrobię na ostatki :) Bardzo czekałam na te faworki

    OdpowiedzUsuń
  5. W sam raz na dietetyczny Tłusty Czwartek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobiłam je dzisiaj! Co prawda nie smakują jak te standardowe, ale i tak są przepyszne :) Nie mam zdolności plastycznych, więc po kilku przerwanych faworkach, postanowiłam, że będę wykrawać ciasteczka. I tym oto sposobem, jutro w tłusty czwartek będę się zajadać pysznymi ciastkami migdałowo-pomarańczowymi. Dzięki za świetny przepis!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądają bardzo faworkowo! :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.